Share

W świetle Słowa

Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” Po tych słowach skonał (Dz 7,59-60).

Świętego Szczepana

Jeszcze tylko Adwent i będzie Boże Narodzenie. Jak co roku, z radością i w uniesieniu będziemy śpiewać kolędy, z rozrzewnieniem będziemy patrzeć na żłóbki w naszych domach i kościołach, będziemy cieszyć się na miłe odwiedziny drogich nam osób. I jak co roku, w tym kontekście pojawi się święto św. Szczepana. Zostaniemy wyrwani z betlejemskiej groty i zaprowadzeni na plac, na którym kamienują pierwszego męczennika. Śpiewy aniołów zostaną zastąpione przekleństwami, a nowo narodzone życie ustąpi miejsca śmierci. Bezpośrednie sąsiedztwo tych dwóch świąt wprowadza jakiś zgrzyt i nie czujemy się z tym dobrze. To niszczy naszą piękną bożonarodzeniową atmosferę.

Andrzej Danilewicz SVD

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Więcej w najnowszym numerze miesięcznikawinietka small

 

Miesięcznik MISJONARZ
ul. Ostrobramska 98, 04-118 Warszawa
Tel.: +48 22 280 99 65
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

W następnych numerach:

  • Władysław Madziar SVD, Aby Papuę ewangelizowali Papuasi
  • Rozmowa z o. Zbigniewem Orlikowskim SVD, Stawać się człowiekiem na wzór Chrystusa