Share

Pustynia pomaga mi zebrać myśli

W grudniu ub.r. otrzymałem dekret od biskupa do pracy duszpasterskiej z migrantami w Iquique. To miasto leży na skrzyżowaniu szlaków migracyjnych z Peru i Boliwii. Teraz już wiem, że następnych kilka lat spędzę w północnym Chile.

Jak podoba ci się w Iquique? – pytają mnie ludzie. Odpowiadam, że w każdym miejscu czuję się dobrze, ponieważ staram się maksymalizować korzyści, jakie daje mi nowe otoczenie. Na razie mówię na wyrost. Z jednej strony rozciąga się wybrzeże zimnego Oceanu Spokojnego, a z drugiej surowa pustynia Atakama. Ogromne odległości i niewielka liczba ludzi. Co w takim miejscu może robić misjonarz?

Jacek Gniadek SVD

 

 

 

 

Więcej w najnowszym numerze miesięcznikawinietka small

 

Miesięcznik MISJONARZ
ul. Ostrobramska 98, 04-118 Warszawa
Tel.: +48 22 280 99 65
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.